Iskra Klecza - KS Olkusz 2-2 (2-1)
Do meczu z KS Olkusz iskierka podeszła ze szczególna mobilizacją. Po pechowej przegranej w Grabiach z miejscową Wiślanką nasza drużyna chciała udowodnić przed własnymi kibicami iż warto jej kibicować i przychodzić na mecze.Od pierwszego gwizdka pokazaliśmy charakter i kilka razy udało nam się zagrozić pod bramką Olkusza, jednak jak to czasami się okazuje piłka jest przewrotna i to drużyna przyjezdna po jedynej kontrze w pierwszej połowie i błędzie naszej obrony zdobyła bramkę w dość kontrowersyjnym sposób, po uderzeniu Daniela Żmudki (KS Olkusz) piłka odbiła się od słupka i gdy wydawało się że zmierza do bramki z "linii"wybił ja nasz obrońca Piotr Sobala, sędzia boczny dopatrzył się iż piłka przekroczyła całym obwodem linie bramkową i wskazał gola dla gości... główny arbiter pozostał niewzruszony na protesty zawodników Iskry. Strata bramki tylko podrażniła naszą drużynę która raz za razem nękała obronę i bramkarza gości.... w 18 min. przyniosło to skutek, prawy obrońca Marcin Ambroziak przeprowadził szarże prawą stroną ... dośrodkował po ziemi w pole karne, a obrońca gości Maciej Kasprzyk {KS Olkusz) wyręczył naszych napastników i wpakował piłkę do własnej bramki. Gol na 1-1 zmotywował Iskrę jeszcze bardziej i raz za razem na bramkę Olkusza sunął kolejny atak, w 25 min. niefrasobliwość obrony gości wykorzystał Adam Barcik który po z byt krótkim wybiciu przez obrońców huknął z szesnastki nie dając szans bramkarzowi.Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-1 dla Iskry mimo iż mieliśmy jeszcze bardzo dużo okazji do zdobycia gola ...jak i również sędzia główny popełniał błędy nie dyktując ewidentnego karnego (ręka w polu karnym obrońcy Olkusza po strzale Ostrowskiego). Po zmianie stron gra nieco się uspokoiła ale to Iskra miała większe posiadanie piłki i więcej okazji do zdobycia gola .W 82 min. przy jednym z rzutów rożnych kontuzji uległ nasz bramkarza Marek Szuba który widząc iż kontuzja wyklucza go z dalszej gry poprosił o zmianę.W bramce Iskry godnie zastąpił go Daniel Świergosz...który raz za razem wyjaśniał podbramkową sytuacje w naszym polu karnym. Gdy mecz w wolnym tąpie zmierzał ku końcowi nasz zawodnik Kuba Słupski pokusił się o strzał z wolnego z bocznej strefy boiska.. ok.40 metrów okazało się jednak za mało ponieważ po pięknym uderzeniu piłka odbiła się od spojenia słupka z porzeczką.Zażartej walki nie było końca i niestety jeden z ataków Olkusza przyniósł skutek ...krótko rozegrany rzut rożny...strzał z bliskiej odległości i nasz bramkarz był bez szans na obronę. Była wtedy 95 min. meczu( sędzia doliczył 7 min. z względu na kontuzje bramkarza) Iskra próbowała jeszcze przechylić szale zwycięstwa na swoja korzyść ale strzał Macieje Gajewskiego po rzucie wolnym niestety minął bramkę.
I tak w swoim trzecim meczu w nowym sezonie Iskra po raz pierwszy zdobyła punkty ..niestety tylko jeden, przyczyniły się do tego min. błędy sędziowskie w całym meczu jak i niewykorzystane sytuacje naszej drużyny szczególnie z pierwszej połowy. Jak to się mówi... co się odwlecze to nie uciecze ...następny ligowy przystanek ...Hutnik Kraków w sobotę 27 sierpnia o godz 17:00 na Suchych Stawach. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy :)
Iskra Klecza - KS Olkusz 2-2 (2-1)
0-1 Daniel Żmudka 9
1-1 Maciej Kasprzyk 18 (samob.)
2-1 Adam Barcik 25
2-2 Konrad Spurna 90+4
Sędziowali: Tomasz Jabłoński - Bartosz Zabrzewski, Marcin Bednarczyk (Podhalańskie KS). Żółte kartki: Adam Barciak, Adrian Kawiak, Mateusz Korzeniowski, Łukasz Kryjak, Filip Sroka - Maciej Kasprzyk, Mateusz Mrożek, Dawid Tumiłowicz.
ISKRA: Szuba (82 Świergosz) - Kawiak (85 Gajewski), Ambroziak, Curzydło, Sobala, Barcik (65 Korzeniowski), Sroka, Słupski, Pakosz, Kryjak (75 Paździorko), Ostrowski. Trener: Krzysztof Dyrcz.
OLKUSZ: Jończyk - G. Nowak, Kasprzyk, Maćkowski, Gajowiec, Tarbaljan, Tumiłowicz, Mrożek, Żmudka, Smolarczyk (60 Dudzik), Spurna. Trener: Roman Madej.